papryka w occie

 Może wyda się to wam śmieszne, ale papryka na stole mojej rodziny to zjawisko młodsze niż ja. :) Pojawiła się, gdy byłam w pierwszych latach podstawówki. Wcześniej papryki nie jedliśmy.

Potem paprykę uprawialiśmy w ogrodzie, a zatem na zimę trzeba było ją jakoś przetworzyć. Próbowaliśmy pasteryzacji, mielenia na sosy i keczupy, ale przyjęła się tylko papryka w occie, czyli papryka marynowana. 

Aby zamarynować paprykę, należy przygotować czerwoną, słodką paprykę - tak ze 3 kilo, słoiki, czosnek, cebulę, ocet, ziele angielskie, liście laurowe, sól i cukier. 

Słoiki myjemy, paprykę też. Wywalamy oczywiście wszystko ze środka, także białe błonki. Części lekko nadpsute trzeba wykroić z dużym marginesem i reszta papryki może iść w słoik. Paprykę najlepiej pokroić wzdłuż strąka na szerokie pasma, 3-4 z każdej połówki.

Czosnek (3 ząbki na słoik) i cebulę obieramy. Z cebuli potrzeba tyle plastrów, ile planujemy słoików. 

Do słoików wkładamy pasma papryki (nie mogą być za długie, mają się kończyć ze 2 cm przed brzegiem  słoika!) i czosnek. Paprykę pakujemy ile wlezie, dość ciasno. 

Potem gotujemy zalewę. Do garnka wlewamy 5 szklanek zimnej wody z kranu, 1 szklankę 10% octu, dosypujemy 2 łyżki soli i 4 łyżki cukru. Następnie wrzucamy tyle kawałków liści laurowych, ile ma być słoików, i dwa-trzy razy więcej niż słoików ziaren ziela angielskiego. I to wszystko musi się zagotować, czyli podgrzewamy do wrzenia.

Jak już się zagotuje, wyłączamy palnik i łyżką wyławiamy z garnka liście laurowe i ziele angielskie, przekładając je do słoików - na słoik 1 kawałek liścia i 2-3 ziarenka ziela angielskiego. 

Potem na wierzch każdego słoika wkładamy jeden plaster cebuli, a potem ostrożnie napełniamy każdy słoik gorącą jeszcze zalewą tak, żeby przykryć cebulę. Ilość zalewy zależy  od stopnia wypełnienia słoików papryką, jeśli zabraknie, trzeba dogotować wodę z octem, solą i cukrem. 


Wycieramy brzegi słoików i nakrętki do sucha, zakręcamy i pasteryzujemy w garnku wyłożonym papierem, okręcając papierem każdy słoik (patrz "śliwki w occie"). Pasteryzujemy - licząc od zagotowania wody w garnku między słoikami - 10 minut. Po czym wyciągamy gorące słoiki, odwijamy z papieru i studzimy np. do kolejnego dnia. 

Na koniec sprawdzamy zamknięcie (odwracając słoik do góry dnem na wszelki wypadek nad zlewem) i jeśli wszystko ok, opisujemy i wynosimy do piwnicy. Przechowują się bez problemu rok i dłużej pod warunkiem, że papryka nie wystaje ponad zalewę (dlatego pasma papryki nie mogą być za długie). 

Paprykę marynowaną (podobnie zresztą jak śliwki w occie) podaje się do kanapek albo dodaje do sałatek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz