przepis na sernik

Sernik to tradycyjne ciasto wielkanocne, także w postaci "paschy", czyli słodkiego białego sera z bakaliami. Przepisów na sernik istnieje przynajmniej kilka milionów, ale u nas na Wielkanoc piecze się najzwyklejszy, tradycyjny sernik na kruchym spodzie.

Przepis na kruchy spód tu :Klik:.
Z surowego kruchego ciasta z podanej niżej porcji na sernik wykorzystujemy mniejszą część, większa będzie pod mazurek (spód do sernika powinien być cieniutki, a do mazurka gruby). Ciastem cienko wyklejamy dużą blachę, wyklejając także jej boki, jak na zdjęciu niżej.

Ponadto przygotować:
1 kg białego sera niekwaśnego, może być półtłusty lub tłusty
25 dag masła (ocieplić)
2 szklanki cukru pudru
4 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
łyżkę skórki pomarańczowej ze słoiczka (klik)
pół szklanki rodzynków
jeśli ktoś lubi, gotowa przyprawa do sernika (ja daję pół paczki)
malakser (food processor) np. taki :klik: z funkcją "nóż" albo robot kuchenny z tą samą funkcją
zwykle w malakser wchodzi pół kilo sera, więc duża miska do mieszania (ser przygotowujemy na dwie tury i potem mieszamy, chyba że ktoś ma naprawdę dużego robota)
miska i trzepaczka do piany lub mikser z pojemnikiem
duża blacha do pieczenia
margaryna i bułka tarta do wysmarowania i wysypania blachy
stolnica i wałek do wałkowania kruchego ciasta na spód

Jak nadmieniłam, większość malakserów ma niewielkie pojemniki, więc sernik robimy na dwie tury, dzielimy więc podane składniki na pół.

Do malaksera wrzucamy 12,5 dag masła i 1 szklankę cukru pudru, ucieramy. Dodajemy 2 żółtka (białka zostawić na pianę), ucieramy. Potem dodajemy po kawałku pół kilo sera (przy użyciu malaksera ser nie musi być wcześniej mielony) i ucieramy długo i dokładnie. Na koniec dodajemy 1 łyżkę mąki ziemniaczanej. Po utarciu tego wszystkiego mamy pełny pojemnik masy serowej. Wylewamy ją do dużej miski i identycznie robimy masę z drugiej polowy składników. Też wylewamy do miski, mieszamy razem (jak ktoś ma dużego robota, to nie musi się tak bawić).

Ubijamy pianę z 4 białek, dodajemy do masy serowej, dobrze mieszamy łyżką. Dodajemy skórkę i rodzynki (jeśli twarde, trzeba sparzyć wrzątkiem). Jeśli ktoś chce, może dodać przyprawę do sernika.

Dużą blachę smarujemy margaryną i wysypujemy dokładnie bułką tartą, ciasto kruche rozwałkowujemy na stolnicy i przekładamy do blachy, można po kawałku (boki też wykleić). Ciasto można ponakłuwać widelcem i trzeba koniecznie posypać bułką tartą, inaczej będzie zakalec.

Na tak przygotowane ciasto wylać masę serową, wyrównać.

Piec przynajmniej 50 minut do godziny w temperaturze 180-200 stopni.

Sernik nie musi się rumienić, to blade ciasto, ale wkłuty w środek patyczek musi wyjść suchy.

Każdy sernik po upieczeniu opada, taka uroda serników, nie wpływa to na jego genialny smak. :)