Zawsze były kartki religijne i świeckie, i zawsze kartki religijne były hm mocno kiczowate. Ale że były rzadkością, nikt się nad tym specjalnie nie zastanawiał. Zresztą kartki niereligijne też piękne nie bywały:
Zwykle na kartkach wielkanocnych były pisanki i bazie, czasem kwiatki. Bardzo rzadko pojawił się wielkanocny baranek z cukru. Szczytem szału były żywe kurczątka - tymi kartkami w dzieciństwie się szczerze zachwycaliśmy.
Króliki ani zające za to zupełnie nie były modne. Nie pamiętam kartek z zającami, ani żywymi, ani zabawkowymi.
Była cała seria kartek prezentująca wielkanocne zwyczaje ludowe.
A teraz mamy telefony i nawet kartek z gotowymi, wydrukowanymi życzeniami prawie nikomu nie chce się wysyłać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz