na Wielki Post z kościołów znikają kwiaty. Generalnie znikają, czasem gdzieś tam są, czasem przy jakimś ołtarzyku lub figurce nadgorliwie ozdobionej przez jakąś pobożną osobę czy grupę parafialną. Czasem kwiatki stoją na początku Postu, dopóki nie zwiędną (czyli do trzeciej niedzieli :P), a potem następnych się aż do Wielkiego Czwartku nie kupuje.
Dekoracje wielkopostne to obowiązkowo kolor fioletowy i motyw krzyża. Bywają do tego ciernie, kamienie, wszelakie możliwe symbole Męki Pańskiej, bardziej czy mniej kiczowate obrazeczki z cierpiącym Jezusem, bardziej czy mniej gustowne i na miejscu napisy. Czasem skrzynka na jałmużnę. Czasem trzy symboliczne worki na jałmużnę, modlitwę i post :). Czasem sprytnie wmontowany w całość konfesjonał.
Poniżej kilka przykładów co ładniejszych dekoracji wielkopostnych:
Dekoracje wielkopostne są ustawiane w kościołach w środę popielcową i stoją przynajmniej do palmowej niedzieli, kiedy to czasem zastępuje je jakaś dekoracja z palmami, albo do Wielkiej Środy, kiedy ustępują miejsca ciemnicy i grobowi Pańskiemu.
Nie słyszałam (i nie widziałam), żeby ktoś miał w domu jakieś dekoracje wielkopostne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz