Wspomnienie (dodatkowe, bo to Post) świętego Patryka mamy w Kościele 17 marca. A sam święty jest jednym z popularniejszych w Polsce, myślę, że z dwóch powodów. Po pierwsze, wcale nie tak dawno minął czas, kiedy co drugi Polak czuł się półIrlandczykiem :P z racji podobnych zawirowań historycznych, wtedy jeszcze całkiem nieźle się mającego irlandzkiego katolicyzmu i przeróżnych upodobań kulturalnych typu mity, bajki, muzyka. Pamiętam, jak na moich (anglistycznych) studiach 17 marca przychodziliśmy na zajęcia ubrani na zielono, ku radości naszych irlandzkich wykładowców. Po drugie, oczywiście, z powodu piwa. Bo każdy powód jest dobry na imprezę, nawet jeśli tym powodem jest jakiś bliżej nieznany święty. :) I piwo (w Polsce) wcale nie musi być ani irlandzkie, ani zielone.
święty Patryk
Wspomnienie (dodatkowe, bo to Post) świętego Patryka mamy w Kościele 17 marca. A sam święty jest jednym z popularniejszych w Polsce, myślę, że z dwóch powodów. Po pierwsze, wcale nie tak dawno minął czas, kiedy co drugi Polak czuł się półIrlandczykiem :P z racji podobnych zawirowań historycznych, wtedy jeszcze całkiem nieźle się mającego irlandzkiego katolicyzmu i przeróżnych upodobań kulturalnych typu mity, bajki, muzyka. Pamiętam, jak na moich (anglistycznych) studiach 17 marca przychodziliśmy na zajęcia ubrani na zielono, ku radości naszych irlandzkich wykładowców. Po drugie, oczywiście, z powodu piwa. Bo każdy powód jest dobry na imprezę, nawet jeśli tym powodem jest jakiś bliżej nieznany święty. :) I piwo (w Polsce) wcale nie musi być ani irlandzkie, ani zielone.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz