Z opowieści o świętej Agnieszce wiemy, że nie zgodziła się na złożenie ofiary bogom pogańskim i za to poniosła śmierć. Miała również odrzucać konsekwentnie propozycje małżeńskie ze względu na złożony ślub czystości. Legendy opowiadają o wyszukanych torturach, które przeszła, istnieje soczysta opowieść o zamknięciu jej w domu publicznym, gdzie wszyscy kandydaci na jej klientów padali trupem. Pisano też, że przed samą śmiercią, kiedy już umierała na tym stadionie Domicjana, zawijała się w płaszcz (w innej wersji we własne włosy), żeby se jej nie pooglądali.
Imię Agnieszka (Agnes) i łacińskie Agnus-Baranek nie mogą się nie skojarzyć. Stąd zresztą, od imienia Agnieszki i łacińskiego agnusa, powstało polskie "jagnię" i gwarowa wersja imienia Agnieszki: Jagna.
Paliusz zakłada osobiście papież, powierzając funkcję metropolity, i paliusz jest symbolem łączności takiego metropolity z Watykanem. BTW bywało, że papieże nosi inne paliusze (zaczął to Benedykt XVI, przed nim papieże mieli takie same paliusze jak arcybiskupi), z pięcioma czerwonymi krzyżykami, paliusz o trochę innym kroju, jak widać na załączonym niżej.
A święta Agnieszka jest malowana z barankiem, z lilią, z płonąca lampą, czasem z palmą męczeństwa lub z dwiema koronami - dziewictwa i męczeństwa. Wspomnienie obowiązkowe świętej Agnieszki Kościół obchodzi 21 stycznia.
I jeszcze jedno. Polskie przysłowie mówi, że "święta Agnieszka wypuszcza skowronka z mieszka", ale to _nie_ta_ święta Agnieszka, tylko druga - święta Agnieszka Praska, o której potem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz