Legenda głosi, że kiedy jeszcze jako bobas Ambroży leżał sobie w kołysce, rój pszczół przyleciał i usiadł na jego buzi. Pszczółki posiedziały, posiedziały i poleciały, nie robiąc niemowlakowi najmniejszej krzywdy. Stąd powstała przepowiednia, że chłopiec zostanie mówcą, a słowa będą spływać jak miód z jego ust. Dlatego święty Ambroży jest patronem pszczelarzy, piernikarzy i cukierników, a na obrazkach często portretują go z ulem. Na przykład takim słomianym, dawnym ulem w kształcie czapki.
W pobożności ludowej święty Ambroży jest patronem od wszelkich słodkich wypieków, więc warto przyzywać jego pomocy, wkładając ciasto do piekarnika. Dzień świętego Ambrożego jest ostatnim dzwonkiem na upieczenie pierników, żeby zmiękły do Bożego Narodzenia.
Kościół obchodzi wspomnienie świętego Ambrożego 7 grudnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz