święta Barbara

to jeszcze jedna dziewica i męczennica, o której życiorysie Kościół nie wie nic :) Legenda mówi, że została zamęczona za wiarę w czwartym wieku, opowiada o wyszukanych torturach, których części święta uniknęła, broniona przez anielskiego posłańca - w tym ścięcie mieczem przez własnego ojca, co zginął, porażony gromem. Stąd na obrazkach Barbara czasami występuje z mieczem, a w tle miewa zamek z widowiskową błyskawicą nad dachem.

Święta Barbara od dawna uważana jest za patronkę dobrej śmierci. To ona przyniosła Komunię św. świętemu Stanisławowi Kostce, kiedy leżał umierający na jakieś choróbsko (a potem, zresztą, wyzdrowiał). Dlatego malowana bywa z Eucharystią w ręku.

Z racji konszachtów świętej z dobrą śmiercią przyjmowały ją za patronkę te grupy, którym śmierć groziła. Barbara najbardziej znana jest jako patronka górników. W dzień świętej Barbary chyba w każdej polskiej kopalni (nawet w tych pod Bełchatowem :) obchodzona jest barbórka, czyli święto górników.

W komunistycznych przedszkolach każde dziecko, i chłopcy, i dziewczynki, na 4 grudnia robiło sobie górniczą czapkę z czarnego papieru, z kitą kolorowej bibuły i naklejonym białym kształtem górniczego godła.
Oczywiście o świętej Barbarze przy okazji nikt nie wspominał. Trzeba było zrobić czapkę, powiedzieć wierszyk o ciężkiej górniczej pracy, zaśpiewać piosenkę.
Nie wiem, czy górnikom pomagało takie wsparcie dzieciarni z zupełnie niegórniczych regionów :), nie mam też pojęcia, co na to święta Barbara.

Kościół obchodzi wspomnienie dowolne św. Barbary w dniu 4 grudnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz