Za tydzień adwent. Dokładnie: pierwsza niedziela adwentu.
Kościół dziś ogłasza kompletnie niewidzialną rzeczywistość, rodem z kairosu, w chronosie przejawiającą się rzadko i na chwilę :) - że Panem rzeczywistości jest Bóg i wszystko jest Mu poddane. Wszystkie miejsca, każdy czas, każda historia, każde życie. Paradoksalnie: to nie znaczy, że wszystko jest dobre :P , tylko: On ma nad tym władzę i On to osądzi.
Kiedyś w niedzielę Chrystusa Króla odbywało się rokroczne liczenie wiernych w kościołach. Dla celów statystycznych zliczano, ilu ludzi przyszło na niedzielną mszę i ilu przystąpiło do komunii. Był to poważny czynnik motywujący do przyjścia do kościoła dla wielu ludzi, którzy wcale nie pojawiali się na mszy co niedzielę :), a jednak uważających się za katolików i chcących, żeby ich też podliczyć - dlatego teraz przesunięto termin zliczania :) i nie podaje się go głośno do wiadomości. Na ogół liczenie jest wcześniej, jakoś koło trzydziestej niedzieli.
Z niedzielą Chrystusa Króla łączą się tradycyjne pieśni: oczywiście "Króluj nam Chryste", "Christus vincit, Christus regnat", "Idziesz przez wieki, krwią znaczysz drogę", a z nowych wynalazków "Bóg nad swym ludem zmiłował się i Zbawiciela nam zesłał". Powinny być do znalezienia w guglach.
Zdarza się, że w niedzielę Chrystusa Króla w parafiach są święcone opłatki wigilijne - bywa, że są święcone za tydzień, w pierwszą niedzielę adwentu, albo po cichu na tygodniu.
Jeśli chodzi o intronizację - jest pomysłem stosunkowo nowym i w sumie niczego nie zmienia, jest robieniem dużego hałasu wokół oczywistości. Ale może z czasem coś się na tym polu wyklaruje i uporządkuje, i wyda jakieś dobre owoce.
Niedziela Chrystusa Króla jest świętem patronalnym Akcji Katolickiej. Patrz gugle.
Za publiczne odmówienie aktu poświęcenia rodzaju ludzkiego Chrystusowi Królowi: O Jezu najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego... w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami. Publiczne odmówienie, czyli np. jeśli po mszy odmawiałoby się ją głośno w kościele, na zasadach wspólnej głośnej recytacji.
Ale. Nikt tego nie praktykuje w żadnej znanej mi parafii.
Jeszcze dodam, że pierwotnie Chrystusa Króla było w ostatnią niedzielę października, po Soborze zmieniono datę.
OdpowiedzUsuń