o baldaszkowatych

czy może: baldaszkowych, czyli o roślinach, które mają kwiatki zebrane w baldachy - najczęściej białe lub żółte.

Rośliny o tym typie kwiatostanów zaczynają kwitnąć w maju i kwitną przez całe lato. Są w tej grupie znane i jadalne marchew, pietruszka, seler, arcydzięgiel i kminek, ale wiele roślin baldaszkowatych jest silnie trująca. Baldaszkowaty jest szalej jadowity i szczwół plamisty, tak zwana cykuta, którą podobno otruł się sam Sokrates. Baldaszkowaty jest blekot, zwany szaleniem, i wiele innych trujących roślin. Ciężko je odróżnić od nietrujących, dlatego z baldaszkowymi lepiej uważać.


W  drugiej połowie maja zakwita podagrycznik, nietrujący w prawdzie, ale bardzo gorzki, uporczywy chwast występujący niemal wszędzie tam, gdzie w pobliżu uprawia się ziemię, używany kiedyś do leczenia podagry.


 A między innymi roślinami baldaszkowymi czasem rośnie najwredniejszy ze wszystkich, parzący barszcz Sosnowskiego.


Barszcz będzie kwitł jakoś koło sierpnia, ale poparzyć może już w maju. Rośnie w rowach, przy drogach, w wilgotnych parkach, na nieużytkach, w zaniedbanych ogrodach i na podwórkach, pokaźny przedstawiciel tego gatunku rośnie u nas kilka kroków od centrum miasta przy płocie czyjejś posesji. Dużo barszczu Sosnowskiego mamy też w dolnym parku. Ogromne, ciemne bąble nosi się na skórze przez kilka miesięcy od spotkania z tym barszczem, więc w bliskie kontakty wchodzić z nim nie radzę.

Nazwa "barszcz" wzięła się stąd, że kiedyś łodygi roślin z rodzaju barszcz kiszono na zupę, jak dziś buraki. Polskie, rodzime barszcze były mniejsze i nie parzyły. Barszcz Sosnowskiego sprowadzono ze wschodu, miał być rośliną pastewną, ale okazało się, że za bardzo parzy. Teoretycznie jest zwalczany, ale bydlę odporne jest i szybko się rozprzestrzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz