W czerwcu zaczynają kwitnąć lilie wodne czyli nenufary, czyli grzybienie.
Grzybień w nazwie gatunkowej ma "grzybień biały" i na biało kwitną dzikie formy - na stanowiskach naturalnych pod ochroną.
W ogrodach mamy grzybienie nie tylko białe, ale i różowe w przeróżnych odcieniach
i czerwone.
Grzybienie kwitną przez całe lato, zanikają, kiedy przychodzą wrześniowe chłody. Na wiosnę wypuszczają najpierw okrągłe, płaskie liście, a kwiaty pojawiają się, kiedy robi się naprawdę ciepło.
Bardzo podobne liście mają grążele.
Grążel nazywa się "grążel żółty" i ma żółte, nie za bardzo widowiskowe kwiaty.
Jest dużo popularniejszy w stanie dzikim od grzybienia. Rośnie na każdym większym zaniedbanym zbiorniku wodnym. Zaczyna kwitnąć wcześniej, już w maju.
Naukowcy spierają się, czy te rośliny są jadalne, czy trujące. Z jednej strony ich kłącza zawierają masę substancji odżywczych, z drugiej strony występują w nich trujące alkaloidy. Istnieją przekazy literackie, że ludzie w latach głodu jedli "lilie wodne", być może nasiona albo może i kłącza - no cóż, ja nie radzę. Głodu, póki co, nie mamy. Być może poszła tu jakaś niebezpieczna analogia z jadalnym (podobno) lotosem? Jednak ani grzybienie, ani grążele lotosem nie są i trzeba uważać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz