W komunie Zielone Świątki były świętem ludowym, swoistym dniem komunistycznego rolnika :P - święto było zbyt ważne i zbyt powszechnie obchodzone, aby je zignorować, należało zatem wymyślić jakąś niekościelną treść do świętowania. :) W Zielone Świątki odbywały się festyny i spotkania, jarmarki i kiermasze, oczywiście z przemówieniami na cześć rolników i flagami PSL, już wtedy była taka partia rolnicza :P i już wtedy służyła głównie do popierania władzy. :P
Wracając do Ducha Świętego. W Biblii to jest tak, że po Wniebowstąpieniu apostołowie i kobiety, które szły za Jezusem, w tym Maryja, wrócili do Wieczernika i tam siedzieli 10 dni, spędzając czas głównie na modlitwie. I dziesiątego dnia zaszumiało, zahuczało, ukazał się ogień, który rozdzielił się na języki - po jednym języku dla każdego ucznia, nie mam pojęcia, czy z oryginału Biblii da się wywnioskować, czy Duch Święty w postaci tych ognistych języków ukazał się też nad kobietami? Po polsku jest "na każdym z nich spoczął jeden" i "wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym". Użyte polskie formy gramatyczne mogą dotyczyć albo samych mężczyzn, albo wszystkich, i mężczyzn, i kobiet - i w sumie to nie wiadomo. Fakt faktem, że potem przed dom wybiegli i głosili ewangelię tylko mężczyźni. O tych kobietach, nawet o Maryi, więcej w Biblii mowy nie ma...
Kiedyś zwyczajowo w Zesłanie Ducha Świętego dekorowało się dom tatarakiem - na wsi rozrzucało się tatarak na podwórku, teraz czasem sprzedają bukiety, które wyglądają jak tatarak :), i można to sobie wstawić do flakonu.
W Zesłanie Ducha Świętego kończy się w liturgii Kościoła czas wielkanocny. Jutro ostatecznie znikną wszystkie kościelne wielkanocne dekoracje, szaty liturgiczne zmienią się na (głównie) zielone, zmienią się też liturgiczne teksty.
Zesłanie Ducha Świętego jest uroczystością i często obchodzi się jej uroczystą wigilię - w niektórych parafiach są uroczyste wieczorne msze i czuwania, czasem do rana.
Tego dnia za pobożne, publiczne odmówienie lub odśpiewanie całego hymnu "O Stworzycielu Duchu, przyjdź..." można dostąpić odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami, ale w rzadko którym kościele śpiewany jest _cały_ ten hymn.
ale jakiej głębokiej wiary i jakie znowu dobre postępowanie, bo o żadnym mi nie wiadomo ? poza tym dlaczego zamieszczasz w kółko ten sam komentarz na wszystkich blogach, jakie znajdziesz? czego szukasz, ilości komentarzy na swoim blogu? Bo tak mi to wygląda... a jeśli naprawdę szukasz czegoś innego, to szukaj inaczej...
OdpowiedzUsuń