W kiściach tego bzu szukaliśmy "szczęścia", czyli kwiatków o trzech lub pięciu, nie standardowych czterech płatkach, co podobno miało być dobrą wróżbą.
Ciemniejszy bez o większych kwiatkach nazywano u nas tureckim.
Były też bzy pełne. Najczęściej niebieskie
Kiedyś często sadzono "szlachetne" bzy, czyli pełne i bez turecki, w zestawieniu niebieski - fiolet - biały, blisko obok siebie. Lilakom często towarzyszyła w tych zestawieniach kwitnąca nieco później kalinka o okrągłych kwiatostanach:
W bzie często rósł barwinek, a latem i jesienią zdarzało się nam w bzowych zaroślach zbierać grzyby - opieńki, kanie, a czasem i coś lepszego. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz