Laetare

Czwarta niedziela Wielkiego Postu to niedziela Laetare, od pierwszych słów antyfony na wejście: Raduj się, Jerozolimo,  zbierzcie się wszyscy, którzy ją kochacie.  Cieszcie się, wy, którzy byliście smutni,  weselcie się i nasycajcie u źródła waszej pociechy.
Motyw radości wraca jeszcze  w  mszalnej modlitwie nad darami: Panie, nasz Boże, z radością przynosimy Tobie dary na Ofiarę, która nas uzdrawia. 

Niedziela Laetare to trochę przerywnik w smętnym postnym czasie - może radość dlatego, że pół Postu już minęło?  Kiedyś w liturgii lepiej było widać tą radość i tą przerwę - w kościele pojawiały się kwiaty, zmieniała się muzyka. Teraz aż tak tego nie widać - inne są teksty mszalne, inne dekoracje, inna muzyka - może niezbyt różniące się od nie-Postu, żeby jakiekolwiek "złagodzenie" na jeden dzień dało się w ogóle zauważyć?  Jedynym przypominaczem, że to szczególna niedziela, może być różowiutki, nie fioletowy ornacik - jeśli w parafii taki jest i jeśli ksiądz odważył się weń ubrać. :P 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz