Postawiony przed faktem dokonanym ciąży Maryi, dopiero potem poinformowany przez anioła we śnie, co to za Dziecko i skąd to Dziecko, zgodził się grać rolę Jego ojca. Potem była wyprawa do Betlejem i narodzenie Jezusa, gdzie zawiódł, nie potrafił znaleźć normalnego miejsca na poród dla swojej Żony. Potem musiał organizować ucieczkę do Egiptu (znów ostrzeżony przez anioła) i powrót z Egiptu (poinformowany przez anioła, że już można wracać). Potem z aniołami się skończyło, trzeba było zarabiać na utrzymanie rodziny, szukać zgubionego Jezusa po Jerozolimie i w końcu umrzeć, zniknąć zupełnie po cichu ze sceny, jak wysłużony, niepotrzebny inkubator.
Święty Józef zasłynął tym, że Biblia nie zapisuje ani jednego słowa, jakie wypowiedział. Możemy tylko zgadywać, że prawdopodobnie coś mówił. :P
Uroczystość świętego Józefa Kościół obchodzi 19 marca. Czasem jest przesunięta na inny termin, już po Świętach, jeśliby - przy wczesnej Wielkanocy - wypadała w Wielkim Tygodniu.
Przysłowie mówi, że "na świętego Józwa w polu bruzda", czyli że na św. Józefa zaczynało się prace w polu. Ale często się zdarza, że 19 marca na polach jeszcze leży śnieg. W którym i owszem, bruzdy można robić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz